Jakie materiały są najlepsze do tego, aby zacząć tkać?

Sznurki, włóczki, wełna, merynos, czesanka, T-shirt yarn… wymieniać można jeszcze długo 🙂 na szczęście obecnie rękodzieło jest tak popularne, że mamy ogromny wybór materiałów. Kiedy zaczynałam tkać kilkanaście lat temu zakup porządnej wełny gobelinowej to był wyczyn! Trzeba było mieć „dojścia” do resztek z produkcji dywanów, do miejsc gdzie prowadzone były nieliczne warsztaty…. Dla budżetu – zdecydowanie lepiej. Dla twórczości – niekoniecznie 😉 Jak z tego nadmiaru dobra wybrać coś dla siebie na początek i nie zbankrutować? Poniżej kilka wskazówek.

Przede wszystkim trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chcę kupować nowe materiały, czy zacząć z tego co mam w domu? Nawet jeśli dopiero zaczynasz przygodę z tkactwem może się okazać, że masz już sporo potrzebnych rzeczy. Ze starego T – shirtu można w prosty sposób zrobić materiał do tkania. Koszulkę wystarczy pociąć na paski na szerokość koszulki, następnie porządnie je naciągnąć. Paski powinny mieć szerokość około 1 cm. Proste? Proste! I do tego bezkosztowe i ekologiczne.

T-shirt yarn, bo tak nazywa się włóczka, która powstaje z używanych koszulek, to jedna możliwość. Druga to oczywiście wełna. Na początek sprawdza się idealnie, ponieważ jest bardzo wdzięcznym materiałem, którzy dobrze współpracuje – nie ściąga się, dobrze się ubija, umożliwia, tworzenie bardziej precyzyjnych wzorów. Im więcej wełny w wełnie tym lepiej. Jej optymalna grubość to 2,5 – 3mm. Wełna owiec merynosów sprawdzi się tutaj na pewno. Kiedy prowadzę warsztaty zawsze zaczynam od wełny, ponieważ to najbardziej sprzyjający początkującym materiał.

Wełna może być także w postaci czesanki – to wełna o grubych pasmach, mięciutka i milutka, taka do tulenia 😉 świetnie sprawdza się w sumakach i w ogóle wszelkich strukturalnych splotach. Jej cena jest dość wysoka, ale warto chociaż spróbować jej użyć. Sploty wykonane z czesanki robi się baaardzo szybko i są efektowne. A czego nie polecam? Sztucznych włóczek, w tym akrylowych, których w stacjonarnych pasmanteriach jest zatrzęsienie. Są bardzo nieprzyjazne dla początkujących tkaczy, ponieważ przez swoją elastycznych trudno nad nimi panować. Prace utkane z takich włóczek łatwo się ściągają na bokach, co jest jednym z największych wyzwań przy początkach tkania. Podobnie bardzo grube włóczki typu 'Spaghetti’ będą trudne w obsłudze i warto je zostawić na później, kiedy techniczne aspekty nie będą już na pierwszym miejscu.

Poszukiwanie odpowiednich materiałów może być trochę czasochłonne. Jeśli chcesz spróbować poeksperymentować, polecam opracowany przeze mnie i Oplotki box tkacki – znajdziesz tu różne rodzaje materiałów, czesankę, nici na osnowę, sznurki na frędzle, włóczkę – sporo do eksperymentowania 🙂 Dodatkowo dostajesz warsztat tkacki online oraz dostęp do jego nagrania, żeby ćwiczyć zdobyte umiejętności. Zajrzyj tu:

http://oplotki.pl/produkt/box-zrob-to-sam-tkana-makatka

Początki tkania to nie tylko nauka techniki, ale przede wszystkim eksperymenty i poszukiwanie własnego stylu. Warto zbierać inspiracje i materiały, które mogą zagrać w twoich pracach – wstążki, ciekawe sznurki, patyki, kawałki materiałów – wszystko to może się przydać w najmniej oczekiwanym momencie. Jeśli masz wątpliwości, które materiały będą dla Ciebie idealne, gdzie je dostać – napisz, poszukamy rozwiązania 🙂